Sunday 19 August 2018

Kapielisko Tatry

Poszlismy z mym 11-letnim Bobusiem nad Morskie Oko. Tak, to wlasnie w Tatrach - piekne, przejrzyste jezioro z pstragami i widokiem. W mojej pamieci - cud, miod i malina. Tia...
Hej, gory nase, gory...
Polska pieknym krajem i bezpiecznym jest - wiadomo. Skutkuje to naplywem turystow. A ze i obywatelom zyje sie lepiej i dostatniej to...jada wozy kolorowe pod gore, parskaja koniki i sapia obywatele, ktorzy postanowili przebyc trase na nogach wlasnych, czesto nie podkutych. A droga to dluga, kreta, asfaltowa i...goraco jest. Pot kapie z czolek, pic sie chce...  Docieraja zziajani turysci do celu ( bo dalej juz nie maja sily ) i... taka fajna woda. To, co sie dzieje na brzegu zaczyna przypominca Jurate, plaze Wladyslawowa lub Sopotu. Stoja obywatele po kolana w jeziorze i sie chlodza. A my sie z Bobusiem zastanawiamy - czy w przyszlym roku pojawia sie moze parawany i lezaki? Niektorzy  chlapali sie tak wspaniale, ze w zasadzie brakowalo im tylko szamponu, mydelka i pontonu do tej kapieli...a woda przy brzegu robi sie dziwnie metna... Wszystko to tuz pod tablica informujaca o zakazie, smiecenia , wlazenia do wody, karmeinia kaczek i pstragow etc. Straznikow TPN niet - a na mandatach park moglby zbic istna fortune.
Moze czas zamknac Tatry?

No comments:

Post a Comment